Puls
... tętno ... wdech ... wydech ... noc... dzień ...można wymieniać
i wymieniać.
Chcę
zwrócić waszą uwagę na cykliczność i rytm ... tak, życie w
świecie materii w całości przebiega w najróżnorodniejszych
cyklach i rytmach.
Ot
choćby to że dziś mamy jesień a poprzedni post edytowałam latem
... moja myśl o wysokiej częstotliwości zamanifestowała się w
widocznym zapisie o mocno zredukowanej częstotliwości.
Postanowiłam
w tym miejscu dzielić się z Wami fragmentami moich odczuć w drodze
przez przez cykle i wibracje ... przez czas i przestrzeń. Zaczynam
więc od
Pierwsze dni jesieni
zamalowały cały krajobraz fantastycznymi barwami. W niedzielę
byłam w lesie i podziwiałam przepych barw.
Zachęcam do zatrzymania
się na moment, spojrzenia na przyrodę ... zauważenia jak
fantastycznie jest ubarwiona... jakby wybierała się na wielki,
wieczorny bal. Nieważne, że nastąpi późna jesień i rozbierze
całą dekorację... to nastąpi później, teraz cieszmy się z tej
chwili ... przecież tak na pewno nie wiemy czy jakiekolwiek później
nastąpi.
Posyłam radosny, pełen słonecznych promieni uśmiech oraz życzę wszystkim zachwytu nad życiem jakiego każdy z nas doświadcza.
Hania sensai
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz