sobota, 11 kwietnia 2015

Oczyszczenie

Podwójne życie we śnie

11.04.2015


Właśnie zobaczyłam, że jest 2,29... środek nocy.  Zbudził mnie bardzo realny sen ... mówiąc słowami piosenki, dziwny jest ten świat.

W dni świąteczne nadmiar wolnego czasu poświęciłam na obejrzenie serialu „Wspaniałe stulecie” jednocześnie kontynuując rozciągając zapętlonych energie.

Mam taki zwyczaj, że każde poruszenie energii w ciele rozciągam, rozświetlam tak by dane pasmo powróciło do pierwotnej, niewinnej światłości, z której powstało.

Oglądając jakikolwiek film jednocześnie obserwuję ruch energii w ciele i oczyszczam.
Nuccio D'Aquile RAJ
Oglądając kolejne odcinki tego serialu też wiele się działo w mym ciele a dziś, przed chwilą we śnie zobaczyłam cały obraz na prawdę upadłych energii wspaniale odegranych przez te postacie historyczne... te energie żyły również w moim ciele.

Przypomniało mi się wiele momentów z dzieciństwa i czasu buntu młodzieńczego... był to czas kiedy jeszcze nie mogłam samodzielnie stanowić o sobie i byłam poddana woli starszych.
Tak więc kiedy ktoś mnie skrzywdził, nadepnął mocno na odcisk ... w niemocy oddania „pięknym za nadobne” zżymałam się w myślach i nie były to piękne myśli.

Nie będę się rozpisywać w szczegółach bo są to sprawy niesamowicie intymne i w świadomości nikt poza mną o nich nie wie, co najwyżej może się domyślić.

Jednak były to właśnie te upadłe energie, które tak cierpliwie oczyszczam ... we śnie było to jednak tak realistyczne, wręcz czułam ... i widziałam siebie w takich obrazach, że aż się wybudziłam mocno spocona ... długą chwilę, prosto z serca przepraszałam i wybaczałam, aż się uspokoiłam.


Teraz gdy piszę jeszcze trwa proces likwidowania supłów energetycznych a jednak wyraźnie czuję już ulgę. 
Bardzo zdziwiona jestem, że pomimo całej szczerości te energie zasupłane tkwiły we mnie nękając moje ciało i duszę.
Trzeba było wsparcia mojej gwiezdnej rodziny, bym mogła oczyścić i te sektory przeszłych a również obecnych doświadczeń. 
Bez takiego gruntownego oczyszczenia moja Istota ma problem ze zrobieniem kolejnego kroku ewolucyjnego ... jestem wdzięczna i za serial, i za sen, i za oczyszczenie tylu pasm energii, i za możliwości jakie otrzymuję by iść dalej w głąb pierwotnej czystości.

Spisałam to moje przeżycie na gorąco ... w środku nocy siedzę, opisuję w nadziei, że inni mogą coś dla siebie z tego wynieść. Przecież wielu z nas jest na Ziemi kolejny raz i nawet z historii nie pamięta czasów wszystkich poprzednich wcieleń ... a właśnie tam tkwią uwięzione energie myśli, emocji, uczuć i czekają zasupłane byśmy się nimi zajęli.



Sensei o wielu imionach:


Hania, Wanda, Fateha,

Gerlanda, Anillach, Shee










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz