czwartek, 27 listopada 2014

Pierwsze połączenie


27.11.2014



Od jakiegoś czasu spływają na Ziemię co rusz nowe strumienie energetyczne ... nowe dla nas, ziemian. To stwarza ciekawą dynamikę. Ludzie są przynaglani poprzez zdarzenia życiowe do dokonywania korekt w widzeniu tego naszego świata.
Zauważyłam, że jest ogromny nacisk na doprowadzenie do harmonii własnych, rodowych energii ... tylko tyle, lub aż tyle.
Każdy z nas ma w sobie zawarte aż siedem pokoleń różnych energii i odczuć płynących z ich wcześniejszego wykorzystywania. To wygląda nieco tak, że czego nie uporządkowała któraś pra pra bacia (lub dziadek) ... to my otrzymujemy to w spadku i jeśli się z tym nie uporamy przechodzi to na nasze dzieci ... wnuki ... aż ktoś to zrozumie i tym się zajmie.
Dla wielu jest to kontrowersyjne i budzi sprzeciw .. no bo czemu niby ja mam to robić za przodka, którego w dodatku nie znam, a nawet ten przodek już od dawna nie żyje.

To akurat wyjaśnia nieco wiedza o reinkarnacji oraz o komunikacji komórek w ramach jedności ... materiałów w necie na ten temat jest wiele, więc ja rozpisywać się nie będę.

Wraz z przyjaciółką rozważałyśmy jak w miarę bezboleśnie i szybko uporać się z tym porządkowaniem.
Zawsze warto zaczynać od początku .... więc co jest początkiem istnienia mego Ja w tym życiu? 
Myślałam, że jest to nasze narodzenie, pierwszy kontakt po porodzie ... okazało się, że nie.

Okazało się, że moment powstania mego Ja to spotkanie się plemnika tatusia z jajeczkiem mamusi. W tym momencie następuje połączenie energii w jakich będę żyła do końca ziemskich dni i przekazywała te energie swemu potomstwu.
Mało tego, od tego momentu poczęcia dziecko odbiera już wszystkie sygnały z pola ... jako płód wiedzie bardzo intensywne życie emocjonalne ... w tym czasie instaluje pierwsze programy.
Jest to tak intensywny czas dla Ja, że można go porównać do kolejnych lat życia i jest to ponad czterdzieści a czasami do końca wcielenia.
Wow ... pomyślałam, że tym trzeba się zająć ...sprawdzić doświadczalnie tę wiedzę. Zrobiłyśmy sesję z osobistych doświadczeń powstania naszego Ja.
Nie będę opisywać, bo mam coś pełniejszego ... na YouTubie umieściłyśmy nagranie z tej sesji ... sami możecie wysłuchać jak to przebiegało w naszym przypadku i przełożyć na swoje wnioski. Oto link do nagrania:

https://www.youtube.com/watch?v=S4L4DB9A_pk&list=PLy1q3XLqDXKq7Ev6DiQpXbFRzcSlCMr0D




Dla mnie ta sesja zrobiła na prawdę wiele dobrego ... w moim polu pojawia się harmonia energetyczna a życie pięknieje.... czego i Wam życzę.




Sensai o wielu imionach:


Hania, Wanda, Fateha,



Gerlanda, Anillach, Shee


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz