czwartek, 16 października 2014

Droga ... moja droga


16.10.2014

Schodami do góry, czyli DROGA
W moim życiu ciekawie doświadczam Rei Ki Do.

Rei ki, jest to droga podnoszenia wibracji moich niższych ciał i doświadczania obecności wyższych energii.

Niejednokrotnie nie źle zostałam poparzona, bo w swoim umyśle byłam przekonana o gotowości do kontaktu z wyższymi energiami. Taką niepoczytalność przypłaciłam wielomiesięcznym kurowaniem skutków własnego uporu ... aż w końcu nauczyłam się ... pokory i rozróżniania co jest moją prawdą, a co tylko wyobrażeniem umysłu o niej.

W moim doświadczeniu poznałam, że wiele Istot Światła towarzyszy człowiekowi w jego wędrówce przez życie. Są gotowe zawsze do udzielenia nam pomocy... jednak nigdy nie wyręczają. Jest tylko jeden warunek. To ja mam podjąć decyzję czego chcę i wyraźnie oraz precyzyjnie poprosić o pomoc.

Ten warunek jest trochę niezrozumiały dla wielu ludzi. Przecież w codzienności bardzo często zakładamy, że są jakieś oczywiste sprawy, że jedna osoba lepiej wie co jest dobre dla innej i tak możemy mnożyć przykłady

W Świecie Ducha jest to o wiele bardziej precyzyjne, bez oceny : chcesz chleb - masz; chcesz kamień – masz.

Podróżujemy w rożnych łodziach a porty są te same
Decyzje zawsze podejmowane są osobiście i odpowiedzialność za podjętą decyzję, zawsze spływa do tej samej osoby, która ją podjęła.


Pokrętne tłumaczenia, że ktoś mi kazał tak postąpić nie zwalnia mnie z odpowiedzialności. Tak czy tak, to ja podjęłam określoną decyzję – to jedno.
Drugie, to wolna wola – jest ona święta w Świecie Ducha. Istoty Światła mogą czekać z pomocą tak długo, aż poproszę o pomoc w konkretnej sprawie. Jak nie poproszę, to nie otrzymam pomocy... nawet przez wiele wcieleń.

I jeszcze jedno – nikomu nie wolno bezkarnie manipulować Wolną Wolą, więc jeśli zechcę tego spróbować, skutki takiej manipulacji odczuję na własnej skórze.

Mądrość w podejmowaniu decyzji leży w połączeniu porywów serca połączonego z rozumowaniem logicznym. Sama logika, czy samo uczucie jest zawsze zwodnicze i ułomne jak chodzenie na jednej nodze. Raz się uda, większość razy – nie.
Błogosławieństwo

W tych uwagach można zauważyć jak ważna jest umiejętność modlitwy, czyli przekazywanie do Świata Ducha swoich życzeń i próśb. Wielomówstwo jest nie skuteczne. Często głębokie westchnienie płynące z głębi mego wnętrza jest bardziej precyzyjne i skuteczne od pięknych, ułożonych przez kogoś innego ewokacji.

Ludzie lubują się w straszeniu siebie i innych siłami ciemności jak demony czy diabły. W ten sposób usiłują przekonać siebie, że ” ja jestem dobra”, to co złe jest zewnętrzne, kusi mnie diabeł lub mam nasłane demony.

Przekonałam się sama, że wszelkie złe moce w ostateczności są obrazem moich błędnych decyzji lub zaparcia się Boga w tym lub przeszłych żywotach. Tak czy tak sama powołałam je do życia. I ostatecznie sama mam zrobić z tym porządek, uzdrowić siebie i swoje życie a energie uwięzione w symbolach demonicznych zostają transformowane i potworki znikają – tak działa Łaska Boga.

Najtrudniej było mi przekonać swój umysł, że jest tylko narzędziem i odebrać mu moc decyzyjną, której zrzekłam się na rzecz tzw. autorytetów. Nie mało miałam też zajęcia z rozpoznaniem i zmianą schematów i nawyków odziedziczonych od rodziny i otoczenia.
Nauczyłam się cierpliwości, uważności i konsekwencji w działaniu oraz słuchania siebie i innych.

Po latach mogę powiedzieć, że warto było podjąć cały ten trud, przestawić swoje życie o 180 stopni i uzyskać obecne radosne i spełnione życie.

Wszystko co zmieniłam można określić jako zmianę swojego postrzegania życia i doświadczeń jakie z sobą niesie.

Symbolika RAJU
Teraz widzę co raz częściej rzeczy takimi jakie są : ani dobre, ani złe. Stopniowo poznawałam w jakie energie jestem obdarzona i jak współpracować z Istotami Światła.

Sansai o wielu imionach :

Hania, Wanda, Fateha,

Gerlanda, Anillach, Shee






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz